Już najwyższy czas, by Polska stała się państwem, który aktywnie stanie w obronie rodziny na forum międzynarodowym. Dlatego projekt ustawy nie tylko uprawnia polski rząd do wypowiedzenia Konwencji Stambulskiej, ale także zobowiązuje do opracowania rozsądnej alternatywy, w której Polska podjęłaby prace nad Międzynarodową Konwencją Praw Rodziny- dokumentem, który zagwarantuje kompleksową ochronę praw rodziny. Zbieranie podpisów zostało przedłużone do 14 grudnia.
"Mam za sobą lata adwokackiej, bezpośredniej pracy z dziećmi, kobietami i rodzinami, ofiarami przemocy - pisze mec. Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris, organizacji prawnej, zajmującwej się m.in. zapobieganiu przemocy. - Nawet moja praktyczna kariera zaczynała się kilkanaście lat temu od wolontariatu w Ośrodku Interwencji Kryzysowej na warszawskim Kole, gdzie schronienia szukały matki z dziećmi uciekające z własnych domów". To dośwaidczenie pozwala mu rzetelnie ocenić skutki Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.
Naturalne role kobiet i mężczyzn, małżeństwo, religia, rodzina są w Konwencji Stambulskiej traktowane jako bastiony tzw. stereotypowych ról płciowych, które powinny być wykorzenione. Tymczasem dziś, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebujemy praw, które wspierają zdrowe rodziny. Dlatego Polska potrzebuje ją wypowiedzieć.
Trwa debata na temat możliwości przystąpienia Unii Europejskiej do genderowej konwencji stambulskiej. Wśród krajów członkowskich nie ma jednak porozumienia w tej sprawie. Parlament Europejski przedstawił Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej wniosek o wskazanie podstawy prawnej dla przyjęcia przez UE kontrowersyjnego dokumentu. Jak wynika z analizy Ordo Iuris, żaden z zaproponowanych przez PE artykułów nie spełnia warunków ku temu. Konwencja nie może być też przyjęta bez jednomyślności unijnych państw. Instytut przygotował w tej sprawie stanowisko dla TSUE.